środa, 20 lutego 2013

Hello, my friend

Kim byśmy byli bez ludzi wokół siebie? I nie piszę tylko o tych wspierających i pomagających, ale też o tych, którzy liczą na nasz upadek, próbują nam przeszkodzić w dojściu do celu. To właśnie ci drudzy kształtują nasz charakter. Są potrzebni. Bez nich nie wiedzielibyśmy na ile nas stać. Gdybyśmy dostali wszystko na tacy, to nie cieszyłoby nas to tak, jak osiągnięcie czegoś pomimo przeszkód. Wszystkie te wredne laski i chujowi faceci nauczyli mnie czegoś i kurde dobrze, że się pojawili na mojej drodze. Każdy z nich daje mi coś nowego i przynajmniej się nie nudzę.
Kiedyś ktoś mi powiedział, że można kogoś lubić, albo nie, ważne, żeby wzbudzał jakieś emocje, najgorzej jak jest obojętny. I takich właśnie ludzi chcę mieć koło siebie. Ciekawych. Takich, do których będę coś czuć.

Tak piszę, bo kapelusz, który pokazuje na dzisiejszych zdjęciach, rozpłaszczył mi kolega - półgłówek, wkładając go do torby i na nią siadając. Przy koledze, któremu brakuje rozumu, można się fajnie odmóżdżyć, a to mi się czasem przydaje. Cokolwiek by nie zrobił, jakiejkolwiek by mi siary nie narobił przy ludziach to i tak jestem mu wdzięczna, że przy mnie jest. Bo ja go pewnie też wkurwiam. A jeśli kogoś czasem wkurwiam, mówię coś chamskiego, robię coś złego, a on dalej jest przy mnie to znaczy, że jest prawdziwym przyjacielem. Dobrze jest wiedzieć, że ma się do kogo wrócić. Że jak się zawali jakąś sprawę to ktoś będzie z tobą. Więc idę po swoje, ludzie mogą mi przeszkadzać i będę upadać, ale pluszak od przyjaciółki, leżący na biurku będzie mi przypominał, że ona jest przy mnie, nawet jak jest na drugim końcu Polski.
Niczego nie żałuję, nawet tego gówna co mnie spotkało w życiu, bo właśnie to sprawiło, że jestem takim człowiekiem a nie innym i że mam przy sobie takich ludzi, a nie innych. Dziękuję im wszystkim i dziękuję wam, za to, że czytacie te pierdoły :)
Dziękuję, że jesteście!




kapelusz - Tally Weijl
futerko - Bershka
legginsy - Lidl
botki - Lasocki/CCC
rękawiczki - Reserved

32 komentarze:

  1. Spodobały mi się buty :). Bardzo fajne futerko :D.

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie o takim futrze marzę już od wieeeelu miesięcy. Bardzo mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  3. pięknie futerko! piękniejsze niz moje:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne połączenie cętkowanego futerka i legginsów, aż się wierzyć nie chce, że są z Lidla :)

    OdpowiedzUsuń
  5. fajnie zestawiłaś to futerko z resztą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam podobny kapelusz, który wygrzebałam u babci, ma chyba z 3 dychy :) ślicznie wyglądasz! Ja bez dobrego towarzystwa nie funkcjonuję i łapię dolinkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba wszyscy ludzie maja na nas wplyw, wszyscy z naszego otoczenia :) jedni lepszy, drudzy gorszy. Buziaki, zapraszam na nowy wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moim zdaniem za dużo tutaj się dzieje:) Wiadomo, że wszyscy mają na nas wpływ ale cóż.
    pozdrawiam i obserwuję :>

    OdpowiedzUsuń
  9. futerko jest śliczne, poluję na takie samo lub podobne, troszkę krótsze.. ;-) Pozdrawiam, dodaję i zapraszam do odwiedzin mojego raczkującego bloga! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Warto spróbować :D Ja na spontana poszłam na stok. Taka byłam szczęśliwa, że od razu chciałam zjeżdżać :D. Problem tylko był taki że narty mi się zaczęły krzyżować ;D. Mój nauczyciel pokazał mi wszystko co i jak, i takim sposobem nauczyłam się jeździć :D. Co do deski jest ona trudniejsza w opanowaniu gdyż nogi cały czas się ma złączone, łatwo można się wywrócić i jeszcze trudniej wstać :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie pierdoły ? Masz absolutną rację ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fajnie, że masz takiego kolegę, przy którym możesz się "odmóżdżyć" :)
    Świetny ten kapelusz :)

    OdpowiedzUsuń
  13. futerko rzeczywiście piękne, a takie same legginsy znalazły się także w mojej szafie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie wyglądasz! :)) miałam kupić te legginsy, ale w moim mieście popołudniu został już same duże rozmiary... :( pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  15. stylizacja jest genialna, jak i sam blog! naprawde super.
    Zapraszam do mnie - relacja z warsztatów dla blogerów o które pytałaś;))
    no i obserwuje;))

    www.marysiamaria.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Kapelusz to z chęcią bym Ci zabrała, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  17. kapelusz jest świetny ! ^^

    OdpowiedzUsuń
  18. Love the coat very very much!

    OdpowiedzUsuń
  19. Prawdę piszesz! ludzie tylko czzekają az powinie Ci sie noga, ale ja swoim nie dam takiej satysfakcji;))

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny kożuszek i legginsy! <3

    OdpowiedzUsuń
  21. mrrr, futrzaście! też kiedyś chciałam mieć taką panterę :-)

    OdpowiedzUsuń
  22. fajnie wyglądasz ;) pozdrawiamy i zapraszamy do nas ♥

    OdpowiedzUsuń
  23. fajny zestaw! bardzo podoba mi się przełamanie stylu panterką!:)
    +dodaję do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń