Zaniedbało się bloga, zaniedbało...
Jestem leniem, cóż, przynajmniej potrafię się przyznać. Ale trzeba się w końcu zmobilizować. Więc piszę, cokolwiek.
Potrzebuję pracy. Mimo, że mnie nie stać, kupuje jakieś pierdoły. A potem wracam do domu i dopiero wtedy myślę "na cholerę mi to?" Tak to jest... kupuję, bo tanie. Ostatnio trafiłam na promocję w H&M. Kupiłam lakiery... co z tego, że kolory mi się nie podobają. Za dychę to można wziąć. Może się wciśnie komuś na urodziny :D. Drugi zakup już lepszy - żel, masło i balsam do ciała. Powiem wam, że bardzo fajnie pachną!
A na drugi dzień, w mojej ukochanej drogerii Super-Pharm trafiłam na krem BB marki Soraya za całe 7 złotych. No to wzięłam. A w domu przeczytałam opinie i nawet nie chce go otwierać. Ktoś z was go używał? Miał takie zachęcające opakowanie i cenę, że musiałam się skusić no...! Za to Lip Smackera nie żałuję, choć też go jeszcze nie otworzyłam. Malinowy... no zobaczymy :)
Następnym razem postaram się o jakiś outfit. Do zobaczenia!
Też tak często mam - kusza mnie promocje i biorę, bo przecież kiedyś może się przydać ;)
OdpowiedzUsuńhttp://magduizm.blogspot.com/
też potrzebuję pracy, w końcu wakacje się zbliżają
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy!
OdpowiedzUsuńdziękuję za odwiedziny :)
my tak samo zaniedbalysmy bloga ;d jestem ciekawa tego malinowego :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio też wydaję pieniądze na niepotrzebne pierdoły...
OdpowiedzUsuńświetne zestawy:)
OdpowiedzUsuńZapewne gdybym widziała te lakiery za taką cenę też bym kupiła ( nie myśląc o tym że mam już podobne kolory );p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
weny i sił życzę!
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory lakierów~!
ściskam
też tak kiedyś miałam, ale na szczęście zmądrzałam i teraz nie kupuję tego, co nie jest mi potrzebne
OdpowiedzUsuńfajne lakiery, a co do tego BB Soraya to nie wiedziałam, że je robią, mam z tej serii podkład i jest ok :) coś mi się wydaje, że zostanę na dłużej - obserwuję ;) !
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/Compagnion2
did you stop blogging?
OdpowiedzUsuń